Tak wygląda ranking WTA po porażce Igi Świątek. Jest arcyciekawie

Tak wygląda ranking WTA po porażce Igi Świątek. Jest arcyciekawie
Iga Świątek

To już pewne. Po porażce Igi Świątek z Mirrą Andriejewą w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells wiemy już, że Polka nie obroni 610 z 1000 pkt wywalczonych przed rokiem za wygraną w finale. To nie poskutkuje spadkiem w rankingu, nie dojdzie do niego przynajmniej do końca marca. Ale i ponad pozycją Świątek i pod nią dojść może do bardzo istotnych zmian. Wszystko zależy od tego, co stanie się w niedzielę. Możliwe są dwa scenariusze.

Więcej informacji znajdziesz w Przeglądzie Sportowym Onet

Porażka Igi Świątek ma jeden ważny skutek. Przewaga Aryny Sabalenki w rankingu WTA znacząco wzrośnie, a liderka może jeszcze poprawić swoją sytuację. W najgorszym dla siebie wypadku zakończy Indian Wells z dorobkiem 9606 pkt. Z kolei dorobek Świątek wynosi 7375 pkt, a to daje Sabalence przewagę wynoszącą aż 2231 pkt. Ale to wcale nie musi być koniec.

Jeśli bowiem w niedzielę Sabalenka wygra z Mirrą Andriejewą, zakończy tydzień, mając na koncie aż 9956 pkt. Wówczas miałaby aż 2581 pkt przewagi nad swoją najgroźniejszą rywalką. Teoretycznie więc Świątek w finale powinna trzymać kciuki za 17-latkę, ale… za plecami Polki też przecież robi się ciekawie.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Tak wygląda ranking WTA po meczu Igi Świątek

Trzecie miejsce w rankingu zajmuje Coco Gauff. Przewaga Igi Świątek nad Amerykanką jest bezpieczna i wynosi 1312 pkt. Na pewno nie zostanie zniwelowana w pełni do końca turnieju w Miami, gdzie rok temu obie panie dotarły do czwartej rundy. Co warto dodać, Sabalenka odpadła wówczas w trzeciej rundzie, a Andriejewa nie wystąpiła w imprezie na Florydzie. W zasadzie dla każdej z nich ten turniej to szansa na zdobycie kolejnych cennych punktów.

Druga finalistka z Indian Wells, Mirra Andriejewa, jest już pewna awansu na ósme miejsce, najwyższe w karierze. Jeśli pokona Arynę Sabalenkę w niedzielnym finale, będzie miała 4710 pkt i wyprzedzi nie tylko Jelenę Rybakinę, ale też Jasmine Paolini. Może być więc w najlepszym wypadku szósta, choć… i tak wkrótce zapewne awansuje na tę pozycję.

Zobacz także: Iga Świątek była wściekła! Nie obroni tytułu w Indian Wells. Koniec serii

Wszystko przez to, że Jelena Rybakina w Miami bronić będzie punktów za występ w finale. A to sprawia, że Andriejewa będzie faworytką do zanotowania kolejnego awansu w rankingu. Wszystko wyjaśni się w ciągu najbliższych kilku tygodni.

Tak wygląda ranking WTA “na żywo” po półfinałach Indian Wells:
Ranking WTA “na żywo”
Ranking WTA “na żywo” (Foto: live-tennis.eu)

Porażka Igi Świątek w półfinale turnieju WTA 1000 w Indian Wells z 17-letnią Mirrą Andriejewą przyniosła istotne zmiany w rankingu WTA. Polka nie zdołała obronić 610 z 1000 punktów zdobytych rok wcześniej za zwycięstwo w finale, co wpłynęło na jej pozycję w klasyfikacji.

W wyniku tej porażki, przewaga liderki rankingu, Aryny Sabalenki, znacząco wzrosła. W najgorszym dla siebie scenariuszu, Sabalenka zakończy Indian Wells z dorobkiem 9606 punktów, podczas gdy Świątek ma 7375 punktów, co daje Białorusince przewagę 2231 punktów. Jeśli Sabalenka wygra finał z Andriejewą, jej konto wzrośnie do 9956 punktów, a przewaga nad Świątek wyniesie 2581 punktów.

Za plecami Świątek również dochodzi do istotnych zmian. Trzecie miejsce w rankingu zajmuje Coco Gauff, której strata do Polki wynosi 1312 punktów. Ta różnica jest na tyle duża, że Gauff nie zdoła jej zniwelować do końca turnieju w Miami, gdzie obie zawodniczki dotarły rok temu do czwartej rundy.

Mirra Andriejewa, dzięki awansowi do finału Indian Wells, zapewniła sobie awans na ósme miejsce w rankingu, co jest jej najwyższą pozycją w karierze. Jeśli pokona Sabalenkę w finale, zdobędzie 4710 punktów i wyprzedzi nie tylko Jelenę Rybakinę, ale także Jasmine Paolini, co pozwoli jej awansować na szóste miejsce. Warto dodać, że Rybakina w Miami broni punktów za występ w finale, co stawia Andriejewą w korzystnej sytuacji do dalszego awansu w rankingu.

W półfinale Indian Wells, Świątek przegrała z Andriejewą 6:7(1), 6:1, 3:6. Polka wygrała drugiego seta, w pierwszym otarła się o zwycięstwo, ale w trzecim nie mogliśmy już oglądać jej dobrej gry. To drugi w ostatnim czasie triumf młodej Rosjanki nad byłą liderką rankingu.

Po meczu Świątek przyznała, że zabrakło jej odwagi w decydujących momentach, a w jej grze brakuje “luźnej ręki”.

W trakcie meczu doszło do kontrowersyjnej sytuacji, gdy Świątek, w przypływie frustracji, uderzyła piłkę podaną przez chłopca do podawania piłek w trybuny, omal go nie trafiając. To zachowanie spotkało się z krytyką ze strony kibiców i mediów.

Finał Indian Wells 2025 zapowiada się emocjonująco. Andriejewa stanie przed szansą zdobycia drugiego z rzędu tytułu rangi WTA 1000, po triumfie w Dubaju miesiąc wcześniej. Sabalenka natomiast będzie dążyć do umocnienia swojej pozycji liderki rankingu. Obie zawodniczki spotkały się wcześniej w czwartej rundzie Australian Open, gdzie górą była Sabalenka.

Similar Posts

Leave a Reply